Pamiętasz "Rozmowy w toku"? Sławny program Ewy Drzyzgi, zdjęty z anteny jakiś czas temu, po dwudziestu latach emisji? Ja pamiętam. Szczególnie jeden odcinek. Dotyczył porodu. Obecności faceta przy porodzie. Byłam jeszcze dzieckiem, ale z dość emocjonalnych wypowiedzi wyniosłam przekonanie, że facet podczas porodu to to samo, co strzelanie gola do własnej bramki. Znacie Angnieszkę Chylińską vel. Chylonię? Po swoim pierwszym porodzie udzieliła równie popularnego wywiadu, co ten promujący jej ostatnią płytę. "Rozklapiocha" i te sparwy. Była moją idolką, wzięłam sobie to do serca. Co zatem sprawiło, że pozwoliłam ojcu dziecka, by towarzyszył mi przy porodzie? W dużym skrócie: poród w Holandii.